palka-company

   Google na największej konferencji dla twórców gier, GDC w San Francisco, oficjalnie zaprezentowało swoją usługę cloud gamingu o nazwie Stadia. Jeśli firma dotrzyma obietnic - Stadia może być kolejnym etapem rozwoju branży.

   Podstawowe założenie usługi Stadia jest proste - możliwość sprawdzenia najnowszych gier w 60 klatkach na sekundę, w rozdzielczości 2160p i z HDR-em bez konieczności posiadania specjalnego urządzenia (np. gry Doom Eternal). Przeglądarka Chrome, smartfon, telewizor, Chromecast - wystarczy, że zalogujemy się do usługi Stadia i będzie można grać do woli. Pod warunkiem, że posiadamy odpowiednio szybkie łącze.

   Stacje obliczeniowe odpowiedzialne za obsługę usługi Stadia mają 10 teraflopów i działają na architekturze AMD Radeon, która jest „uzbrojona" w super szybką i efektywną pamięć HBM2 i krytycznie istotne funkcje z perspektywy centrów danych.

   Jeśli będziemy zainteresowani, możemy dokupić specjalnego gamepada produkcji Google, który łączy się bezpośrednio z usługą (poprzez Wi-Fi), a nie z urządzeniem, na którym gramy.

   Google twierdzi, że łączę 25 megabitów wystarczy, aby grać w 1080p przy 60 klatkach na sekundę.

   Google zapowiedziało, że Stadia wystartuje w 2019 roku. Szczegółów dotyczących ceny nie podano. Podobnie jak konkretnej daty premiery. Niestety, Polska nie znalazła się na liście europejskich krajów, które dostaną tę usługę w pierwszej kolejności.